- Co to za mina?- wyszczerzyłem się- Dla mnie się nie zmieniłaś. Skoro mówisz, że to nie ty popełniłaś morderstwo, to dlaczego miałbym ci nie wierzyć? Nie mam powodu do braku wiary w twoją wersję.
Więc dlatego tu wylądowała. Ciekawe, czy Vlad o tym wie? Może przyjdzie po nią? Mógłbym go poznać? Fajnie by było...
- Tak w ogóle- nachyliłem się do niej- Jesteś bardzo blada. I zimno aż z ciebie promieniuje. Nie potrzebujesz czasem krwi? Chętnie wybrałbym się do miasta, ugasił pragnienie i przy okazji zaopatrzył swój pokój. Idziesz ze mną?
<Gabriela?>
Błagam, nie mów "nie", bo skończysz fabułę. A nie chcesz chyba skończyć fabuły? XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz