- Pewnie tak, chociaż przed chwilą spałem… jak długo tu
jesteś?- spytałem, wdychając koci zapach i czerpiąc pociechę z dotyku uszek na
policzku. Dziewczyna wtuliła się w zagłębienie mojej szyi. Jak dobrze, że nie
byłem głodny…
- Nie tak długo- odparła z wahaniem.
- Nie tak długo?- powtórzyłem i zaśmiałem się słabo- Neko…
- … kilka godzin.
- Siedziałaś tak w tym pokoju?- zamknąłem oczy- Mogłaś mnie
obudzić.
- Tak słodko spałeś, że chyba nie powinnam…
- Przesadzasz- wymruczałem- Ale w takim razie pewnie też
jesteś trochę zmęczona takim czuwaniem, nieprawdaż? Może zaśniesz ze mną?
- Z wielką chęcią- wyczułem, że się uśmiecha- Tęskniłam, Say…
- Hmm…- nie chciało mi się otworzyć ust, by odpowiedzieć coś
składniejszego. Nastała cisza. Zastanawiałem się, co teraz… co wymyśli kadra,
żeby mi pomóc? Gdzie Vlad znowu zaciągnie? Bałem się… ale też cieszyłem. Dzięki
nim będę w stanie przebywać z Haneko bez krzywdzenia jej…
- A cóż to za zaskakujący gość?- usłyszałem nagle ciepły znajomy
głos. Otworzyłem gwałtownie oczy i spojrzałem na Dyrektora. Potem za okno. Było
trochę ciemniej. Musiałem zasnąć. Camini też, a nawet mag jej nie obudził, bo
dalej leżała na mnie, oddychając miarowo.
- Dyrektorze!- poruszyłem się, by wydostać spod dziewczyny
bez obudzenia jej, ale profesor powstrzymał mnie gestem.
- Pozwól jej pospać. Miała męczący tydzień. Skąd wiedziała,
że wróciłeś…?
- Nie wiem! A pan… pan nie wiedział, że tu jest? Przyszła tu
bez pozwolenia?- przestraszyłem się. Cholera, znowu zasady złamaliśmy! A skoro
już czegoś nas tu nauczyli lub zamierzają nauczyć, to wypadałoby jednak chociaż
trochę przestrzegać regulaminu…
- No, pozwolenia nie dałem. Musiała zauważyć, że Vlad
wrócił, więc ty pewnie także… i jak było?
- Okropnie!- jęknąłem- Moja kontrola przy camini jest
okropna! W tłumie ludzi jestem w stanie nie zaatakować, ale jak tylko
zobaczyłem camini… Jest pan w stanie na to zaradzić?
- Na chwilę obecną nie za bardzo- odparł spokojnie- więc
uważaj. Nie pozwól sobie na podejście, gdy czujesz, że jesteś głodny.
Pokiwałem głową.
<Haneko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz