Odwzajemniłam jej uśmiech, potrząsając ręką dziewczyny.
Nazwisko skądś mi się kojarzyło, jednak nie mogłam przypomnieć sobie skąd... jakiś
inny uczeń je ma? Nauczyciel? A może ktoś z poprzedniej szkoły...? Nie, na
pewno nie. Dałabym sobie rękę uciąć, że to ktoś z akademii. Tylko kto... nagle
uświadomiłam sobie, że Gabriela czeka na moje przedstawienie swojej osoby.
Zaśmiałam się pod nosem i powiedziałam:
- Haneko Fumi - pokazałam w uśmiechu wszystkie zęby i zastrzygłam uszami - Skądś chyba kojarzę twoje nazwisko, jednak nie jestem w stanie przypomnieć sobie skąd - wzruszyłam ramionami i sięgnęłam na półkę obok swojego łóżka, na której leżał pokaźny stos dużych, pachnących, czerwonych jabłek. Wzięłam jedno i wyprostowałam się.
- Chcesz może? - spytałam, wyciągając w kierunku wampirzycy dłoń z owocem.
- Nie, dzięki - uśmiechnęła się - Znasz już kogoś?
- Hmm... Dyrektora - ugryzłam soczysty owoc - Ciebie... Ciebie... No i ciebie - zaśmiałam się widząc zdziwioną dziewczynę - Nie no. Jeszcze Saya... I chyba pozą wami to nikogo... Tak mi się przynajmniej wydaje - pomyślałam przez chwilę, a potem zapytałam - Tańczysz? Albo może śpiewasz?
- Haneko Fumi - pokazałam w uśmiechu wszystkie zęby i zastrzygłam uszami - Skądś chyba kojarzę twoje nazwisko, jednak nie jestem w stanie przypomnieć sobie skąd - wzruszyłam ramionami i sięgnęłam na półkę obok swojego łóżka, na której leżał pokaźny stos dużych, pachnących, czerwonych jabłek. Wzięłam jedno i wyprostowałam się.
- Chcesz może? - spytałam, wyciągając w kierunku wampirzycy dłoń z owocem.
- Nie, dzięki - uśmiechnęła się - Znasz już kogoś?
- Hmm... Dyrektora - ugryzłam soczysty owoc - Ciebie... Ciebie... No i ciebie - zaśmiałam się widząc zdziwioną dziewczynę - Nie no. Jeszcze Saya... I chyba pozą wami to nikogo... Tak mi się przynajmniej wydaje - pomyślałam przez chwilę, a potem zapytałam - Tańczysz? Albo może śpiewasz?
<Gabrielo?>
To podchodzi pod
większą sielankę niż Say z Haneko… xD - Aru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz