Wróciłem myślami do Haneko, która wciąż na mnie patrzyła.
- Energiczne czy nie?
Spojrzała z namysłem.
- O... miłości?- spytała niepewnie. Zaśmiałem się.
- Okej.
Przypomniałem sobie piosenkę z musicalu o jakże interesującym tytule "Taniec Wampirów".
- Cicha noc, zgubna noc
Wkoło czają się zmory
Ale jest tu Sara
Czy to sen, czy to cień
Co osłania upiory
Taka noc kryje zło
Nic tu strach, nic tu lęk
Trzeba życie ocalić
Zrobię to dla Sary.
<Haneko?>
Krótkie, jak tylko krótkiego posta można napisać, ale co zrobić, jak sielanki część dalsza nie nasuwa pomysłów na pożądną fabułę... I oczywiście piosenka :V
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz