-Ty nie masz się o co martwić- zaśmiałam
się- wie tylko, że Lestata nie było w celi. Uczniowie wiedzą, że ty tam
byłaś, ale nie nauczyciele
-Niby skąd wy to wiecie?- warknęła -Plotki szybko się rozchodzą- uśmiechałam się- tylko nie wiem kto to zaczął Dziewczyna patrzyła na mnie morderczym wzrokiem. -Oj nie wkurzaj się. Chodź do pokoju, nie mam zamiaru tu rozmawiać- kierowałam się w stronę akademika Szłyśmy w ciszy i po jakimś czasie weszłyśmy do pustego pokoju. Od razu położyłam się na łóżku? <Argona> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz