poniedziałek, 10 lutego 2014

Od Artura C.D. Fallon

Zdziwiło mnie to kompletnie. Rozejrzałem się dookoła, ale wszędzie tylko baranki. Chyba nie może być gorzej. Chwila... dlaczego Cassie biega za barankami!? Gdy dziewczyna nas zobaczyła podbiegła zziajana.
-Więc nie tylko ja widzę różowe baranki- wysapała z ulgą
-Ta... tylko czemu je gonisz?- zapytałem
-Moja wilcza natura się budzi- zaśmiała się
Pogadaliśmy chwilę o całej sytuacji. Cały czas trzymałem zwierzę na rękach. Trzymałem... jedną ręką, a drugą go głaskałem.
-A właśnie, Cassie chcesz się pośmiać?- zapytała Fallon i pokazała jej moje zdjęcia- myślałam czy nie wstawić gdzieś tego
-Jak najbardziej! Inni też muszą to zobaczyć- zaśmiała się
-Jesteście okrutne...- wymamrotałem i poszedłem usiąść na ławce zostawiając je same
Rozejrzałem się szukając kawałka jakiegoś materiału. Niedaleko leżał sznur. Postawiłem baranka i poszedłem szybko po niego. Zanim podniosłem sznur zwierzątko było koło mnie. Nie wnikałem już w jaki sposób... podniosłem sznur i zawiązałem luźno, dookoła szyi zwierzaka.
-Wiesz, że nie musisz jej już trzymać? Jest ich pełno- usłyszałem Fallon
Cassie znów biegała za baranami jak opętana. Wzruszyłem ramionami i pogłaskałem baranka.
-Nie wierze. Polubiłeś go- uśmiechnęła się
-Chciałabyś- powiedziałem i się uśmiechnąłem

<Fallon? Krótsze życie każdej owcy to Cassie xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz