Już jej powiedziałem, że wiem o moim dziwnym charakterze, ale nie mogę jej powiedzieć, że nie widzę dla siebie przyszłości przez niego. A co jest najgorsze? Nie widzę w tym nic złego.
-Wolę tego nie mówić...- mruknąłem
-Wiesz, że możesz mi powiedzieć- nalegała Fallon
-Już dzielisz mnie na tryb "radosnego Artura" i tryb "dziwnego Artura". Nie chcę by tryb dziwnego się pogorszył- wyjaśniłem cicho
<Fallon? Te tryby są epickie xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz