Obudziłam się w miękkim łóżku. Uniosłam się delikatnie na ramieniu, ale ostry ból kazał mi znów się położyć. Dopiero teraz przypomniałam sobie co wydarzyło się ostatniej nocy. Jestem w Akademii. Niespodziewanie kogoś zauważyłam. Kobietę i mężczyznę. Rozmawiali przyciszonymi głosami, jednak nic nie mogłam zrozumieć. Nagle kobieta chyba zauważyła, że się obudziłam bo podeszła do mnie z zatroskaną miną. Coś powiedziała. Nie rozumiałam jej języka. Był dziwny, szumiący i szeleszczący...
- Anata dare? - szepnęłam
Umilkła na chwilę. Chłopak też podszedł bliżej. Był to ten sam, co zeszłej nocy.
- Kyōshi wa nanidesu ka? - spytałam, ale oni mnie nie rozumieli spróbowałam więc po niemiecku - Sind die Lehrer?
<Ar? Cor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz