Spojrzałam na chłopaka. Nie wyglądał jakby żartował.
- Thank you - powiedziałam - When do we start?
- Maybe now. You cen't go out from bed. We hawe a lot of time.
- OK, lets start
Coraline podeszła do nas. Powiedziała coś do Artura w tym szeleszczącym języku i wyszła.
- Wahat did she say?
- Coraline say: "I come back later" and she went - przerwałna chwilę - It does not matter. Lets start a leson. Repet after me: Jestem Argona
- Jistemu Argona... - wydukałam
<Art? To będzie naprawdę dłuuuga nauka *szatański śmiech*>
Jistemu Argona hahah, nie mogę się doczekać dalszej nauki xD Powodzenia, Argona ;)
Polski to jeden z najtrudniejszych języków ;P
~Almette
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz