niedziela, 7 lutego 2016

Od Gabrieli-C.D Saya

Mocno mnie zdziwiło to, co usłyszałam od złotookiego. Przecież przez półtora miesiąca była dla niego okropna i unikałam go jak ognia. Choć fakt... oszukał mnie i to bardzo. Niestety nie mogłam  być na niego dłużej zła. Gdyby nie on, mogłabym skończyć jeszcze gorzej niż tylko na szpitalnym łóżku i z owiniętym bandażem na szyi. A poza tym tatulek miał rację co do jednego. Nie powinnam była dłużej się na niego wściekać i złościć. To tylko pokazywało mi, że zachowywałam się jak zwykły dzieciak. Dojrzały człowiek powinien sobie odpuścić i wybaczyć. Ja w szczególności powinnam była mu wybaczyć. W końcu uratował mi życie, więc byłam mu winna przeprosiny. Od razu wzięłam kartkę i długopis i zaczęłam pisać. Pisałam i pisałam, aż w końcu napisałam. Przez ten cały czas Say po prostu mnie obserwował. Po czym dałam pełną kartkę i skuliłam się. W trakcie pisania do moich oczu cisnęły się łzy, aż w końcu nie wytrzymałam i zaczęłam płakać. Wampir bez słowa wziął kartkę i zaczął czytać.
„ Drogi Sayu,
Jeśli ktoś powinien był przepraszać, to tylko ja. W prawdzie wiem, że mnie oszukałeś... ale to pikuś w porównaniu z tym co ja czyniłam tobie. Byłam okropna i podła wobec ciebie. Traktowałam cię nieładnie, więc przepraszam za to. Przepraszam, bo mimo tego, ile razy cię odpychałam, ty mnie wspierałeś i znosiłeś moje fochy. Choć mogę się domyślić, że to ojciec coś ci kazał zrobić. Mimo wszystko dziękuję ci za wszystko.
Dlatego spytam się o jedną rzecz, lecz na początku ci wyjaśnię, o co chodzi. Mój ojciec powiedział mi, że spotkałeś tego, co mnie zaatakował. Od razu ci mówię, że to był Mehmed. A kim on jest? Powiedzmy, że to jest ta część mojej rodzinnej historii, o której wolałabym zapomnieć. Niestety jakimś cudem powrócił. Co gorsza, ta masakra w Budapeszcie to było jego dzieło. Nie wiem po co, ale w jakiś sposób chce dokopać mojemu ojcu.
Teraz się spytam... czy razem z swoimi przyjaciółmi, pomożesz mi się zemścić i oczyścić moje imię? Zrozumiem, jeśli mi odmówisz, ale gdybys się zgodził, to będę szczęśliwa. Wiedz tylko, że niczego nie będę oczekiwać w zamian”
<Say?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz