czwartek, 26 czerwca 2014

Od Rodneya - CD. Lestata


Również się roześmiałem aby ukryć swoje narastające zażenowanie. Jak miałem wyjść z tej trudnej sytuacji? Pierwszy dzień i taka wtopa.
- Znaczy... ehym... Wiesz, nie jestem znawcą w takich sprawach. - zacząłem kręcić, licząc na cud który by mnie z tego wybawił.
Niestety, los bywa okrutny. Akurat teraz, nie miałbym nic przeciwko, gdyby ta głupia Izi pokazała się w pobliżu. Ale nieee, po co?
- Acha, zdążyłem zauważyć. - powiedział wampir z dziwnym uśmiechem. - Ale pytam z czystej ciekawości.
Odwróciłem głowę aby choć na chwilę ukryć wyraz rozdrażnienia skryty pod głupią miną.
- Najpierw myślałem, że jesteś anemicznym człowiekiem który nie lubi słońca. Znałem raz takiego. Miał bladą cerę i na gdy wychodził, robiły mu się bąble na całym ciele. Ale nie był wampirem.
Musiałem kontynuować bowiem to co usłyszał chyba nie przypadło mu do gustu.
- Potem rozważałem opcję ze zmiennokształtnym. Wież lub nie, ale niektórzy z nas wyglądają nieco... niepokojąco.
- Naprawdę? - zapytał takim tonem, że nie byłem pewien czy sobie ze mnie nie żartuje.
Sarkazm, cudownie. Odetchnąłem głęboko.
- W końcu uznałem, że możesz być aniołem, albo czymś w tym stylu. Nigdy ich nie widziałem i w sumie, dlaczego nie? Jednak gdy dotknąłem twojej ręki, miałem już pewność. Jesteś pierwszym wampirem którego spotkałem. Wcześniej zostałem tylko napojony różnymi bzdurami o Draculi i ewentualnie... w takiej jednej książce... Nekroskop chyba... - zastanowiłem się czy dobrze powiedziałem tytuł.
Raz podebrałem ją Izi gdy nie patrzyła. Tam to dopiero były WAMPIRY. Kompletny kosmos. Miałem nadzieję, że mój rozmówca nie był z tego rodzaju bestii. Wielkich pijawek pasożytujących w ludziach i zmieniających ich ciała według własnej potrzeby i pomysłu.
- A tak przy okazji. Długo tu jesteś? Znaczy w tej szkole.
<Lestat?>
Nie mam nic przeciwko dokończenia przez Lestata tego od Izi. Niech dziewczyna się nieco podenerwuje xD Ale ostrzegam, jej humor nie łatwo jest zepsuć. A akurat wampiry, niestety lubi. Chyba tak jak każde inne stworzenie xD
A Rodney nie ma większych, niż każdy normalny człowiek, uprzedzeń do wampirów. Szczególnie jak już pozna kilku przedstawicieli ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz