Mężczyzna spojrzał na mnie podejrzanie, ale chwile później uśmiechnął się szeroko.
- Skoro już tu jesteście, to może skorzystacie z gościnności i zostaniecie tu na dłużej?- spytał, rozglądając się po pomieszczeniu. Właśnie o to mi chodziło. Żeby pozwolił nam zostać i nic nie podejrzewał...
- Bardzo chętnie, Valentine.- odparłem z uprzejmym uśmiechem.
- Jak Lestatek to ja też!- wtrąciła Bella, ale spojrzałem na nią i zrozumiała, że ma się nie odzywać, bo przez przypadek zepsuje nasze stosunki.
- Czy mogłbyś nas zaprowadzić do jakiegoś pomieszczenia pod ziemią, bo Bella bardzo wcześnie kładzie się spać. Jest nowozmienioną i to jest normalne... wybacz, jeśli obraziłem cię, tłumacząc to.- dodałem szybko- Zapomniałem, że przebywasz z wampirami od dłuższego- prawda?- czasu i musisz sporo o nich wiedzieć. O nas.- to nie miało zabrzmieć obraźliwie czy źle w inny sposób i chyba udało mi się, bo półanioł nakazał nam iść z nim i wszedł przez któreś drzwi na korytarz.
Cały czas czułem na sobie wrogie spojrzenia innych wampirów.
<Argona?>
Odpowiada ci taki post? :D
Argooonaaa, masz postać w NSW? :o
Hafaza, ty też? :O
Ja mam już postać ^^ A ty kim jesteś tam? Ja mam Setha ^^
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTaak :D Wydaje się być świetnym blogiem :P
OdpowiedzUsuń