Tego się obawiałam. Miałam nadzieję, że księgi będą ukryte gdzieś na najwyższych półkach albo w archiwach. U dyrektora są cały czas pod obserwacją. Musiałabym zacząć się podlizywać dyrektorowi, by potem móc o nie zapytać.
Nagle wpadłam na genialny pomysł. Bez słowa wstałam od stołu i podeszłam do bibliotekarza.
- Poproszę tę książkę.- podałam wstęp do iluzji. Obróciłam się. Chłopak nadal stał na swoim miejscu i dziwnie się na mnie patrzył.- A i jeszcze, czy jest książka o hipnozie?
- Tak, oczywiście.- bibliotekarz podszedł do najbliższej szafki i wyciągną z niej grubą, ciemnofioletową księgę.- Nazwisko?
- Lin Alle.- wzięłam tom i ruszyłam w kierunku wyjścia. Obróciłam się. Alex podążał za mną.
- Co ty kombinujesz?
- Mylisz, że w tym małym tomiku- wskazałam na książkę, którą dalej trzymał w ręce- znajduję się cała wiedza na temat chronokinezy? Wydaje mi się, że została schowana przed uczniami. A gdzie? Tam, gdzie zakazana magia. Mógłbyś się wszystkiego nauczyć i opanować do perfekcji, gdybyś miał księgę o tym. Mam plan.- powiedziałam lekko się uśmiechając- Zdradzę ci go nie długo. Nie na początek znajomości.- zacytowałam jego słowa, przez co on delikatnie się uśmiechną. Na to przynajmniej wyglądało…- Wchodzisz w to?
<Alex? Toczy się niebezpieczna gra.> <- jak zawsze w Akademii (Aru)
Z czarną magią jest inaczej niż ze śliną. Jeśli zapytasz osobę o ślinę, ta uzna, że jesteś walnięty ( w dobrym i złym znaczeniu). Jeżeli zapytasz o zakazaną magię, osoba będzie miała cię na oku, uzna za mordercę/zabójcę/kogoś_niebezpiecznego, lub po prostu zacznie uciekać z krzykiem. Tak przynajmniej mi się wydaje… ;) - Luna
Nie wkręcaj Alex w coś złego ;-; XD - Aru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz