Myślała, że tak łatwo odpuszczę? Teraz, gdy znów zasmakowałem krwi wampirzycy, chcę więcej. Puściłem ją, ale zanim zdążyła zareagować, naciąłem swój nadgarstek i podsunąłem jej go.
- Pij.- mruknąłem, a potem błyskawicznie złapałem jej rękę i zatopiłem kły w jej nadgarstku. Zaprotestowała słabo, próbując się wyrwać i ignorując moją zakrwawioną rękę tak blisko jej ust.
<Ever?>
Przepraszam za długość, po prostu nie umiałam tego tak rozpisać.
Tak na marginesie: napisałam jedno zdanie tego posta... a potem doprowadziłam do tej sytuacji. Najpierw myślałam, ze postawiłaś mnie w kropce, bo nie wiedziałam czemu Lestat miałby zaatakować... ale udało mi się wyjaśnić! XD uroczo, nie? On ciągle jest głodny =.=
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz