czwartek, 6 lutego 2014

Od Argony- C.D Lestata


- W takim razie możemy się zamienić... - zaczęłam, ale krzyk Lestata mi przerwał
- Co??? Żartujesz sobie? - wyglądał na oburzonego - Nie mógłbym tak postąpić! A poza tym ktoś przecież zauważy, że nie ma cię na lekcjach...
- Źle mnie zrozumiałeś... - przewróciłam oczami - Zamienimy się dosłownie wyglądem. Ty będziesz chodzić na lekcję zamiast mnie, a ja tu posiedzę. Nie potrzebuję do szczęścia krwi, więc nie będzie to dla mnie zbyt dotkliwa kara...
- Ale wampiry potrafią rozpoznawać po zapachu!
- Ehh... Nie poprawiaj specjalisty w wślizgiwaniu się do wampirzych siedlisk bez wzbudzania podejrzeń i mordowania wszystkich potworów - mruknęłam wyjmując z wewnętrznej kieszeni dwie probówki
Wampir spojrzał ze zdziwieniem.
- Wywar wielosokowy - stwierdziłam, błyskawicznym ruchem urywając włosa z głowy Lestata
- Ałł! Co robisz? - zaprotestował wampir
Bez słowa wrzuciłam włos do jednej z fiolek.
- Masz - podałam mu przez kraty - Wypij to. W ten sposób nikt nie zauważy zamiany...
- Właściwie czemu to robisz? - zapytał nieufnie obracając w dłoni probówkę
- Co?
- Pomagasz mi...
- To nieuczciwe, że tobie oberwało się za moje czyny - odpowiedziałam beznamiętnie - PRAWDZIWY nauczyciel nie postępuje w ten sposób. Pij.
<Lestat?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz