-Typu?- zapytał obojętnym tonem.
-No wiesz... ty i ja uciekliśmy w jednym czasie, nie było nas jakiś czas, a ta myśli tylko o jednym- odpowiedział wampir, drapiąc się w głowę.
Czarnowłosy wzruszył ramionami. Uśmiechnęłam się. Nawet jeśli coś zrobili to, Artur nie ma zamiaru się z tym ukrywać. Usiadłam obok niego.
-No więc. Mam dwa pytania. Kto cię ugryzł oraz czy coś między wami zaszło?
Artur uśmiechnął się.
-W koło tyle krzaków, nikogo w pobliżu. No oczywiście, że nie mogliśmy się powstrzymać i...- chłopak przerwał na chwilę, a ja i Lestat zrobiliśmy wielkie oczy- ... nic między nami nie zaszło i w życiu nie zajdzie- warknął.
-Eh... szkoda. Byłoby to takie słodkie- stwierdziłam.
-Co do ugryzienia pytaj jego...- mruknął cicho.
<Lestat? Tak dziwnie pisać nią do Cb >-<>
-No wiesz... ty i ja uciekliśmy w jednym czasie, nie było nas jakiś czas, a ta myśli tylko o jednym- odpowiedział wampir, drapiąc się w głowę.
Czarnowłosy wzruszył ramionami. Uśmiechnęłam się. Nawet jeśli coś zrobili to, Artur nie ma zamiaru się z tym ukrywać. Usiadłam obok niego.
-No więc. Mam dwa pytania. Kto cię ugryzł oraz czy coś między wami zaszło?
Artur uśmiechnął się.
-W koło tyle krzaków, nikogo w pobliżu. No oczywiście, że nie mogliśmy się powstrzymać i...- chłopak przerwał na chwilę, a ja i Lestat zrobiliśmy wielkie oczy- ... nic między nami nie zaszło i w życiu nie zajdzie- warknął.
-Eh... szkoda. Byłoby to takie słodkie- stwierdziłam.
-Co do ugryzienia pytaj jego...- mruknął cicho.
<Lestat? Tak dziwnie pisać nią do Cb >-<>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz