czwartek, 6 marca 2014

Od Cassie - C.D. Anabeth


-Ja się nie znam na takich miastach- jęknęłam- nie wiem co tu można zwiedzić. Ale wiesz... puki w tym miejscu jest jedzenie to mogę tam iść- uśmiechnęłam się.
Anay westchnęła i zeszła do mnie. Spojrzała na tęczę.
-Kojarz mi się z watą cukrową...- mruknęłam.
-Przestań ciągle o tym jedzeniu. Eh... czyli ja wybieram... okej chodź- zaczęła iść.
-A będzie tam jedzenie?- zapytałam z nadzieją.

<Anay? Wena poziom hard normalnie ;-;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz