-Wampiry typu ty? Coś cie niewierze. Jesteś zdolny do wszystkiego, a gdy jesteś głodny pogarsza się to pewnie- prychnęłam.
-Nie chcesz wierzyć to nie- mruknął bez cienia zainteresowania.
-A wiedz, że nie uwierzę. Może pójdziemy spytać samego Artura? Wolę to usłyszeć od niego, niż kogoś takiego jak ty- uśmiechnęłam się.
Lestat spojrzał na mnie jak na jakąś wariatkę.
-Wątpię by chciał o tym rozmawiać- stwierdził.
-Ale zawsze jest szansa. To jak?
<Lestat? Tak wciągająco ;-;>
Przepraszam za nieobecność, dostałam karę na kompa... ;_; - przyp. Lestat
-Nie chcesz wierzyć to nie- mruknął bez cienia zainteresowania.
-A wiedz, że nie uwierzę. Może pójdziemy spytać samego Artura? Wolę to usłyszeć od niego, niż kogoś takiego jak ty- uśmiechnęłam się.
Lestat spojrzał na mnie jak na jakąś wariatkę.
-Wątpię by chciał o tym rozmawiać- stwierdził.
-Ale zawsze jest szansa. To jak?
<Lestat? Tak wciągająco ;-;>
Przepraszam za nieobecność, dostałam karę na kompa... ;_; - przyp. Lestat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz