- Nie, nie nudzę się. Jestem tu drugi raz w życiu, miło powspominać te czasy - powiedziałam powstrzymując łzy
- Nie martw się. Chodź gdzieś - powiedziała
- Gdzie?
- Nie wiem. Może.. nie wiem
- Tylko coś zrobię - powiedziałam i pstryknęłam palcami. Na niebie pojawiła się tęcza. - Jak ja kocham to robić
- Widać. Chodź. Gdzieś. Gdziekolwiek. Prooooosze - zaczęła błagać.
- No to gdzie chcesz iść? Ja tu wszystko znam, zwiedzałam chyba z 5 razy, więc ty wybierasz.
< Boż.. jaki daremny post >.< Krótki i masakryczny, ale musiałam ci odpisać Cass?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz