-Dobra, dobra w niektórych sprawach miałeś rację, ale ja też nie zawsze się myliłam- mruknęłam.
Skoro zdobyłam wszystkie potrzebne mi informacje... nie, cofam. Zniszczył tylko to z czego byłaby niezła plotka. Nic mi się nie przyda.
-Eh... tylko straciłam czas- jęknęłam i zaczęłam iść w swoim kierunku.
-Dokąd to?- zapytał obojętnie.
-Sama nie wiem... chyba jak najdalej od ciebie- już nie czekając na odpowiedz, zostawiłam chłopaka samego.
Skoro zdobyłam wszystkie potrzebne mi informacje... nie, cofam. Zniszczył tylko to z czego byłaby niezła plotka. Nic mi się nie przyda.
-Eh... tylko straciłam czas- jęknęłam i zaczęłam iść w swoim kierunku.
-Dokąd to?- zapytał obojętnie.
-Sama nie wiem... chyba jak najdalej od ciebie- już nie czekając na odpowiedz, zostawiłam chłopaka samego.
Przepraszam, że tak długo mnie nie było, wybaczycie mi? ;_;- przyp. Lestat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz