niedziela, 6 kwietnia 2014

Od Ever C.D. Lestata

- Boisz się, że przegrasz? - zapytałam bez zastanowienia. Ja akurat miałam ochotę na walkę, nie obchodził mnie fakt, że on nie. Jeśli jest już zmęczony, to lepiej dla mnie.
Lestat westchnął spoglądając w niebo.
- Dlaczego ja? - wyszeptał właściwie do siebie, a nie do mnie. Udzieliłam mu jednak odpowiedzi.
- Bo tak - uśmiechnęłam się złośliwie. Nie dam mu spokoju. Wygrywanie daje mi zbyt wiele satysfakcji. Po za tym teraz jest idealna okazja, w końcu jest zmęczony. Po pewnym czasie on wciąż się nie odzywał.
- Czyli się boisz - wyszczerzyłam się. Nic nie daje mi takiej zabawy jak droczenie się z innymi. Pech chciał, że Lestat stanął mi na drodze. Nie dam mu spokoju, póki nie dostanę tego, czego chcę. A chcę walczyć, aby rozładować energię, którą jestem teraz przepełniona. A przede wszystkim chcę wygrać. Wtedy dam mu spokój na jakiś czas.

< Lestat? Biedny Lestatek nie ma już wyboru >


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz