- Oh - uśmiechnęłam się kpiąco - chybiłam...
Wampir westchnął.
- Jesteśmy w okolicy Moskwy... trzeba będzie znaleźć jakieś ustronne miejsce i odpocząć chwilę zanim coś zrobimy...
- Ja już odpoczęłam, a ponoć wampiry nie potrzebują snu - mruknęłam z przekąsem
Nienawidziłam, gdy ktoś tak nagle mnie budził.
- Ale musimy wymyślić jakiś plan, czy coś... chcesz wjeżdżać do stolicy Rosji, pełnej rusków o Rosyjskich umysłach bez planu??
- Tak - wyszłam z samochodu i zatrzasnęłam drzwi - Zawsze tak robię i jakoś żyję... no dobra, jakiego gatunku są cele?
- A bo ja to wiem...
- No to trzeba będzie wziąć obie fiolki na wszelki wypadek... - mruknęłam nurkując w wozie
Pamiętne flakoniki z eliksirem wielosokowym były na samym wierzchu torby. Schowałam je szybko do kieszeni.
- Ile potrzebujesz odpoczynku?
<(Lestat? Opowiadanie o niczym xd>
Nie napiszę nic do momentu jak nie ustalimy o co właściwie chodzi w naszej fabule ;3 - Lestat
Wampir westchnął.
- Jesteśmy w okolicy Moskwy... trzeba będzie znaleźć jakieś ustronne miejsce i odpocząć chwilę zanim coś zrobimy...
- Ja już odpoczęłam, a ponoć wampiry nie potrzebują snu - mruknęłam z przekąsem
Nienawidziłam, gdy ktoś tak nagle mnie budził.
- Ale musimy wymyślić jakiś plan, czy coś... chcesz wjeżdżać do stolicy Rosji, pełnej rusków o Rosyjskich umysłach bez planu??
- Tak - wyszłam z samochodu i zatrzasnęłam drzwi - Zawsze tak robię i jakoś żyję... no dobra, jakiego gatunku są cele?
- A bo ja to wiem...
- No to trzeba będzie wziąć obie fiolki na wszelki wypadek... - mruknęłam nurkując w wozie
Pamiętne flakoniki z eliksirem wielosokowym były na samym wierzchu torby. Schowałam je szybko do kieszeni.
- Ile potrzebujesz odpoczynku?
<(Lestat? Opowiadanie o niczym xd>
Nie napiszę nic do momentu jak nie ustalimy o co właściwie chodzi w naszej fabule ;3 - Lestat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz