- Zmienił - zrobiłam wielkie oczy w jego kierunku - Masz na myśli przemianę w wampira?
- Tak... - wyglądał na lekko zniecierpliwionego
- To był mój
były chłopak... chyba chciał, żebym z nim została na zawsze, ale był
brzydki i po tym go rzuciłam. Nazywał się Krystian... - zachichotałam
cicho - A potem spotkałam mojego kochanego Lestatka!
Znów spojrzałam radośnie na jasnowłosego.
- Prawda Les?
- Tak - westchnął i znów zwrócił się do drugiego wampira - I jak widzisz od tego czasu nie mogę się jej pozbyć...
- Rozumiem - ciemnowłosy skinął głową - Kobiety są zawsze kulą u nogi, ale nie da się od nich opędzić!
- Lestatku - szepnęłam cicho, jednak na tyle głośno, by usłyszał mnie przybysz - Jestem głodna.
<Lestat?>
Nie rozumiem do końca wampirzego świata i nie wiem jak wampiry na to zareagują...
Ogłaszam, że mogę mieć problem z odpisaniem przez dłuższy czas. Generalnie wyjeżdżam w piątek do Anglii do środy a potem w poniedziałek do Warszawy. Dzisiaj mam bierzmowanie, jutro zebranie, pojutrze inne zajęcia, a w czwartek będę się dopakowywać... - Lestat
No spoko, poczekam ;)
OdpowiedzUsuń