- Wiem - mruknęłam - Będę musiała się jeszcze przed wieczorem przespać... a teraz...
Oczy zapłonęły mi dziwnym blaskiem. Oblizałam usta i jak zahipnotyzowana podeszłam do wstającej z plecaka torebki krwi. Jednym szarpnięciem zębów rozerwałam górną część plastiku i zaczęłam pić czerwony płyn. Gdy skończyłam po kilku sekundach otarłam usta i mruknęłam:
- To takie irytująco przyjemne... nieważne... - kątem oka widziałam jak Lestat patrzy na mnie z rozbawieniem, ale zignorowałam jego spojrzenie - A teraz powinniśmy zrobić rekonesans. Co o tym sądzisz?
<Lestat?>
Oczy zapłonęły mi dziwnym blaskiem. Oblizałam usta i jak zahipnotyzowana podeszłam do wstającej z plecaka torebki krwi. Jednym szarpnięciem zębów rozerwałam górną część plastiku i zaczęłam pić czerwony płyn. Gdy skończyłam po kilku sekundach otarłam usta i mruknęłam:
- To takie irytująco przyjemne... nieważne... - kątem oka widziałam jak Lestat patrzy na mnie z rozbawieniem, ale zignorowałam jego spojrzenie - A teraz powinniśmy zrobić rekonesans. Co o tym sądzisz?
<Lestat?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz