Zmrużyłem pokazowo oczy, zauważając jej dziwne spojrzenie. Nie miałem obaw, że mnie rozpozna - była mała, gdy mieliśmy okazję się spotkać, a chociaż się nie zmieniłem, to nie sądziłem, by zapamiętała jakiegoś gościa, który raz czy dwa odwiedził jej ojca... A nawet gdyby, to co się stanie? Rozpozna mnie, i co z tego? Chyba jedynym problemem mogłoby być wypytywanie...
- Mogę wiedzieć - odezwałem się spokojnie - Dlaczego starasz się mnie rozebrać spojrzeniem? Zakochałaś się?
<Gabrielo?>
Wybacz, umknął mi ten post :< - Aru
UUUUUUUUUUU notka świetna jetsem ciekawa co na to Gabbie!!?? :) XD
OdpowiedzUsuń