Zmrużyłam oczy i zpróbowałam się wyszarpnąć, ale nie dałam rady. Warknęłam coś pod nosem szukając czegoś co mogłabym zrobić.
- Skosztuj jej, proszę bardzo... ale wpierw... - Usmiechnęłam się pokazując kocie zęby. Przejechąłam językiem po zębach jakbym przygotowywała się do jedzenia. - Musisz mi coś dać...
<Lestat? Nie wiem co odpowiesz dlatego kończę, ale możesz zamiescić w swoim opku co... podam wiadomością prywatną bo... nie chce zdradzać... Muahahahahahaha! >
Wybacz, odpisze jak wrócę, a wyjeżżzam dzisiaj w nocy- Lestat- A raczej też chodzi o tą wiadomość na privie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz