niedziela, 17 sierpnia 2014

Od Lestata- C.D Ignis

-Coś dać?- powtórzyłem mruknięciem. Nie odrywałem wzroku od jej oczu, w których widziałem...Boże, co to było? Pragnienie...krwi? Nie, nie tyle co krwi, co...nie mam pojęcia.
Uśmiechnąłem się szeroko. Cokolwiek to było, też chciałem się pobawić.
- Może... to?- błyskawicznie przycisnąłem usta do jej warg, zaledwie na ułamek sekundy. Potem równie szybko uchyliłem się przed jej pazurami. Otarły się o mój policzek, zostawiając cztery krwawe kreski,które szybko zaczęły znikać.
<Ignis?>
Za cicho tu było, nie chiało mi się czekać na odpowiedź xD Nie chcę (ty też nie chcesz) wiedzieć,jaki upiorny uśmiech miałam,gdy to wymyśliłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz